To pełna improwizacji z publicznością i tworzonej na żywo (sic!) muzyki, niebanalna opowieść o ulotności czasu, przeznaczeniu i prawdopodobieństwie zdarzeń… ale i o wojnie, poczuciu winy, gniewie, stracie…
Zainspirowany XVIII-wiecznymi Zjadaczami Grzechów, w sposób zabawny, choć czasem całkiem serio, a momentami ostentacyjnie ocierając się o ezoteryczne przymrużenie oka, spektakl daje szansę widzowi na zmianę narracji codziennego życia…
Bowiem rzeczy poważne nie zawsze muszą być doniosłe, a te doniosłe nie mogą przecież przez cały czas być smutne.
Tak, jest trumna.
Ale jest i miejsce na śmiech, i całkiem spora szansa na to, że w trakcie przyplącze się jakaś zapomniana prawda… i odrobina mądrości.
…ale nade wszystko jest to okazja do spotkania – w tej skleconej in promptu wspólnocie – i szansa na oddanie na pożarcie okruszka smutku i tęsknoty za tymi, którzy odchodzą.
Piotr Chlipalski - twórca i wykonawca
Instalacja „ZJADACZ SZEPTÓW”
W małej czarnej przyczepie obecny jest mikrofon, który zawsze słucha i para słuchawek, w których wiecznie trwają szepty tych, którzy zajrzeli tam przed Tobą. To okazja, by opowiedzieć światu Twój największy sekret, podzielić się z nieznajomym spontaniczną refleksją, usłyszeć czyjąś małą-wielką radość, małą-wielką mądrość…
Trochę, jak otwarty konfesjonał, w którym równocześnie stajesz po obu stronach.
Piotr Chlipalski — performer, fotograf, producent, twórca ruchomych obrazków (video, animacja, mapping); pomysłodawca i dyrektor festiwalu artystów ulicy Ulicznicy; współzałożyciel formacji Muzikanty. Autor podręczników dla przemysłów kreatywnych. Zdecydowanie praktyk, raczej kreatywny. Na scenie i na ulicy wygłupia się, w najróżniejszy sposób, od późnych lat 90-tych.